ZBOROWSKIE

Wakacje w klasztorze 2016

Opublikowano: poniedziałek, 5 września 2016 18:48

W dniach 1-5 sierpnia odbywały się w Klasztorze Sióstr Służebniczek, wakacyjne spotkania dla dzieci pt.: "Przez okulary do wiary", w czasie których poznawaliśmy życie i dzieło Bł. Edmunda Bojanowskiego.

Co dzień czytaliśmy fragment listu napisanego przez błogosławionego do dzieci i zaznaczyliśmy na mapie miejsca z nim związane.

Każdy dzień dotyczył innego tematu, dobranego według wytycznych, które Edmund Bojanowski zostawił dla ochronek.

Mówiliśmy, więc o Opatrzności Bożej, Matce Bożej, Aniele Stróżu, Najświętszym Sakramencie, Świętości.

Codziennie był też czas na modlitwę, zdobywanie nowej wiedzy, nowych umiejętności, min. podczas zajęć plastycznych, oraz na dobrą zabawę i radosne śpiewanie.

Prace plastyczne były powiązane z tematem danego dnia. Dzieci wykonywały więc Oko Opatrzności, robiły kwiatki dla swoich mam, i dla Matki Bożej, malowały gipsowe aniołki, kolorowały maxi kolorowanki, oraz zrobiły Kolarz o życiu Błogosławionego Edmunda.

Każdego dnia towarzyszyły nam S.M. Waleria i S.M. Letancja.

Na zakończenie wszyscy otrzymali pamiątkowe dyplomy i upominki w postaci książeczek i płyt i CD.

Uśmiechnięte twarze dzieci najlepiej świadczą o tym, że czas upłynął nam w miłej i wesołej atmosferze.

Organizatorzy: Siostry Służebniczki i Rodzina Bł. Edmunda Bojanowskiego.

Tekst: Katarzyna Koza

Zdjęcia wykonali: Karolina Urban i Sebastian Segeth.

Zachwyceni tym, co zobaczyli przygotowali dla każdego z uczestników taką oto pamiątkową fotografię.

Bardzo piękna i dobra inicjatywa. Chciałoby się rzec, powróciła "Ochronka" na Zborowskie. Takim właśnie określeniem nazywano przedszkole prowadzone przez siostry zakonne, niemal od początku jego powstania. Do ochronki chodziła moja mama, moja babcia. Oprócz zajęć typowo przedszkolnych, w klasztorze organizowano wiele innych zajęć szkolno edukacyjnych dla młodzieży w różnym wieku. Sam pamiętam czasy, kiedy biegałem do klasztoru, kiedy to Ojciec Kilian pokazywał piękne, na dużym ekranie, kolorowe slajdy, jakie robił będąc na misjach w Afryce. Miejmy nadzieję, że nie była to jednorazowa inicjatywa i doczekamy się następnych edycji. Tego chciałbym życzyć dzieciom i organizatorom.

Witold Segeth

Źródła:

  1. Tekst - Katarzyna Koza
  2. Zdjęcia - Karolina Urban i Sebastian Segeth
  3. Opracował - Witold Segeth
  4. Opracowanie graficzne - SEGETH-NET